sobota, 19 lutego 2011

Sałatka Margarytki


U nas ciągle zima. Byliśmy na małych zakupach, a przy okazji na gałce (a nawet dwóch) naszych ulubionych lodów. Niestety, piernikowych już nie ma (ten smak pojawia się w okolicach Bożego Narodzenia i tylko do połowy stycznia można się na nie załapać). Ale zakupy zakupami, lody lodami. teraz będzie kolejny pomysł na coś dobrego. 
Dziś przepis na jedną z moich ulubionych sałatek. Sama ją kiedyś wymyśliłam, bo jest w niej wszystko to, co lubię.  Przeważnie robię ją z połowy porcji, ale wczoraj zaszalałam, bo dawno już jej u nas nie było i zrobiłam dużą miskę. Tradycyjnie zaniosłam miseczkę sałatki sąsiadce (jest sama i śmieje się, że ją dokarmiam). No i tym razem udało mi się zrobić zdjęcia.


Składniki:

2 duże pory – tylko biała część (przy zakupie pora warto zwrócić uwagę, aby część biała była jak najdłuższa, a czym grubszy tym lepiej)
5 – 6 jaj
1 puszka kukurydzy słodkiej
1 puszka zielonego groszku
1 puszka ananasa
200 szynki konserwowej
3 - 4 łyżki majonezu
6 łyżek jogurtu (kubeczek 200 g)
sól i pieprz

Kukurydzę i groszek odsączyć i opłukać pod strumieniem zimnej wody. Ananasa pokroić na małe cząstki, odsączyć i wsypać do miski.
Por (tylko białą część) pokroić w piórka ( cienkie paseczki) o długości ok 5 - 7 cm (nie w krążki, bo to zmienia smak). Szynkę pokroić również w paseczki. Jajka ugotować na twardo i ostudzone pokroić w grubą kostkę.
Dodać do odsączonych składników. Wszystko wymieszać, dodać sól i pieprz do smaku (pieprzu trochę więcej).
Majonez wymieszać z jogurtem (można nie dodawać jogurtu, ale ja taką wersję lubię bardziej), 2 łyżkami syropu ananasowego i połączyć ze składnikami w misce...


Dobrze gdy sałatka trochę postoi - wtedy nabiera smaku :-)
Powiem Wam po cichu, że por pokrojony w taki sposób wcale nie smakuje jak por. Moi znajomi zawsze pytają co w tej sałatce jest, bo wygląda jak pędy bambusa ;-)))


Warto spróbować, bo jest naprawdę pyszna ;-)))

75 komentarzy:

  1. Margarytko, już notuję jakich składników mi brakuje. Uwielbiam takie sałatki. Szczególnie zaciekawił mnie sposób krojenia pora. Skoro twierdzisz ,że wpływa on na smak sałatki , to na pewno tak jest. Wczoraj robiłam sałatkę z kurczaka i czerwonej fasoli, która u mnie wszystkim bardzo smakuje. Przepis jest na onecie, naprawdę rewelacja. Jak sama widzisz, ja nie tylko czytam Twoje przepisy .....

    OdpowiedzUsuń
  2. witam, a jak wygląda w praktyce to krojenie pora w piórka? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Danusiu, smak pora tak krojonego jest inny :-) Ja osobiście uwielbiam tą sałatkę, bo ma w sobie to, co bardzo lubię.
    A sałatka z kurczaka i fasoli też ma swoich licznych fanów i wcale się nie dziwię.
    I to mnie Danusiu cieszy najbardziej, że nie tylko czytasz przepisy, ale i przenosisz je do własnej kuchni. Pozdrawiam niedzielnie.

    Anonimowy, jakby Ci to powiedzieć. Przekrawam pora na pół wzdłuż i potem już nie ma problemu z krojeniem w paseczki (piórka).

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też nie raz robię takowe sałatki. Nieraz coś w lodówce zalega, więc siup, i sałatka gotowa ! :)A por krojony w paseczki, o wiele lepiej w sałatce smakuje, i już ... :))
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. JaGo, takich mieszanych sałatek powstaje u mnie wiele, ale ta jest przemyślana i nie ląduje w niej nic przypadkowego - w takim zestawie lubię ją najbardziej :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Robię kilka innych odmian takiej sałatki. Mieszamy składniki i łączę, zawsze jest dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Monico, wariacji na temat jest całe mnóstwo, chyba każdy z nas je robi. Ale tę jedną sałatkę robię niezmiennie tak samo :-))

    OdpowiedzUsuń
  8. Oczywiście Margarytko, że Twoja sałatka nie jest przypadkowa, wcale tak nie myślałam ... :)
    Ja tylko tak napisałam, ale o swoich z przypadku tworzonych sałatkach, w których smaku szuka się zapewne dłużej ... :))

    Cieplutko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. JaGo, doskonale rozumiem :-) I u mnie takie sałatki powstają, ale ta jedna jest właśnie taka dokładna...
    Ps. Jesteś mistrzynią, doskonale poradziłaś sobie z "anonimowością" :-) Ciepło pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze mamy coś jedynego, najlepszego w kuchni naszej ...:)

    A tam, zaraz mistrzynią ... :) Troszku pokombinowałam, i jakoś udało się. Nie potrzebnie tylko bloga zakładałam na "Blogger", a wcale to nie było konieczne. Teraz muszę obaczyć jak go wymazać !

    Pozdrowionka ..

    OdpowiedzUsuń
  11. JaGo, faktycznie zakładanie bloga konieczne nie było... ale w sumie możesz zostawić, być może kiedyś Ci się przyda ;)))
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję za przepis na smakowitą sałatkę! Wyśmienita!
    Będę próbowała "Twoich Smaków- Przysmaków" z innych przepisów.
    Pozdrawiam
    ola-f

    OdpowiedzUsuń
  13. Olu, cieszę się, że smakowała :-) To moja ulubiona, więc tym bardziej mi miło.
    Pozdrawiam i życzę samych udanych eksperymentów kulinarnych.

    OdpowiedzUsuń
  14. mmmmmmmmm......pycha, znów muszę ją zrobić:)
    marta

    OdpowiedzUsuń
  15. Marta, cieszę się, że smakuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mniam, właśnie zrobiłam. Córeczka pomagała mi kroić ananasa. Nie zdążyłam dobrze wymieszać a już reszta rodzinki przyszła próbować. Mówię im, że musi się przegryźć, ale nie potraktowali mnie serio, więc na bank zniknie cała na kolację :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mikalika, takie sałatko trzeba robić w "ukryciu" :-))) To jedna z moich ulubionych sałatek, robię ją często :-)
    Cieszę się, że u Ciebie też znalazła uznanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. No miałam rację. Jedyny ślad jaki pozostał po sałatce to brudna miska. Faktycznie trzeba robić "w ukryciu" :) Rodzinka sałatkę pożarła stwierdzając jednogłośnie, że trzeba powtórzyć!

    P.S. A czy na Twoim blogu znajdę jakiś przepis na racuchy albo inne placuszki???

    OdpowiedzUsuń
  19. Mikalika, no skoro smakowała to zdecydowanie powtórzyć trzeba :-)
    Ps. Na razie żadnych racuszków nie ma. Ale powiem Ci, że moja teściowa robi doskonałe racuchy drożdżowe - jak będę u niej za dwa tygodnie to spróbuję wyciągnąć od niej przepis, choć to proste nie będzie, bo teściowa robi wszystko "na oko" :-)))

    OdpowiedzUsuń
  20. No to trzymam kciuki żeby się udało :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mikalika, jak się uda to nie omieszkam się podzielić :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Margarytko a pora nie trzeba sparzać wrzątkiem tylko surowego? tak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pora nie parzymy, dajemy surowego pokrojonego w piórka :-) Gdyby trzeba było sparzyć to z pewnością nie omieszkałabym o tym wspomnieć :-)

      Usuń
  23. Wlasnie zrobilam te salatke.Teraz odstawilam,by troche polezala.Oczywiscie nie omieszkalam sprobowac i jest pyszna!Dzieki za super przepis.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Od dawna robię podobną, ale jednak inną ;)
    por, seler konserwowy, ananas, kukurydza, tarty ser żółty, jaja, majonez, pieprz, tyle, że pora kroję w półplasterki i szczerze mówiąc nie wiedziałam, że krojąc w piórka mogę uzyskać inny smak??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to już jest zupełnie inna sałatka :-) Też robię taką z selerem konserwowym - nawet jest na blogu. Ale ta smakuje zupełnie inaczej.

      Usuń
    2. zapomniałam w końcu o szynce ;) a tej sałatce groszek nie do końca mi się komponuje - choć bardzo lubię :)

      Usuń
    3. pierwszy raz trafiłam - jeszcze nie zdążyłam się zagłębić ;)

      Usuń
    4. A mnie się komponuje - ale każdy dodaje to co lubi, więc ja dodaję też groszek :-) W końcu każdy może zrobić wg własnego smaku, bo chyba o to chodzi w gotowaniu :-) Jestem daleka od mówienia, co można a czego nie można w kuchni :-)
      W takim razie witam po raz pierwszy, bardzo mi miło :-)

      Usuń
  25. A nie, nieee.... ja nie mówię, że to źle, tylko że mnie osobiście nie do końca pasuje ;) wiadomo - każdy ma różne smaki, a ja akurat należę do tych, którzy wielu rzeczy nie lubią i są bardzo wybredni ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jak każdy z nas :-) Ja też nie jadam niektórych produktów. Ale to całkiem normalne, wszak nie wszyscy muszą lubić to samo :-)

      Usuń
    2. Podejrzewam, że lista moich jest wybitnie i nieprzeciętnie długa ;))) Ale nie będę się licytować ;) całe szczęście w swoim "dorosłym" życiu zdążyłam się już przekonać do kilku rzeczy, które kiedyś lepiej było, aby w ogóle nie istniały ;) Miło tu ;)

      Usuń
    3. Bo i nie ma o co się licytować. Moja lista aż taka długa nie jest, choć kiedyś muszę spisać czego nie lubię - aż sama jestem ciekawa ile pozycji się tam znajdzie :-))
      Ale staram się próbować smaków, które mi kiedyś nie pasowały i sporo już oswoiłam :-) Chyba podobnie jak i gust, tak i smak się z wiekiem zmienia :-)

      Usuń
  26. droga Margarytko ile wychodzi tej sałatki? bo chce zrobic na swieta i nie wiem czy z 1 czy z 2 porcji:)
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  27. Sałatka jest pyszna, zaraz przepisuje ja do mojego zeszytu:) dzieki:)

    OdpowiedzUsuń
  28. A ja mam pytanie odnośnie pora, czy trzeba go wcześniej zasolić by zmiękł czy dajemy pokrojonego od razu do sałatki?Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trzeba go wcześniej solić - gdyby było inaczej to bym o tym napisała :-)
      I ja pozdrawiam wieczorowo.

      Usuń
  29. ja dodaję jeszcze seler ze słoika. Hm, dawno nie robiłam tej sałatki, a na widok Twojej już mi cieknie ślinka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to już nie ta sama sałatka :-) Choć faktycznie też smaczna :-)

      Usuń
  30. U mnie - nie dodaje się groszku :) ani jogurtu. Za to! starty żółty ser i trochę soku z ananasa, żeby nie było gęste, a majonezu łyżka góra dwie:) pyszne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy robi tak jak lubi, Twoja z pewnością też jest smakowita :-) Tylko skoro nie ma jogurtu i groszku a jest żółty ser to jest już inna sałatka :-) Myślę, że w żaden sposób nie można tego porównać.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  31. Piszę tu po raz pierwszy. Zrobiłam Twoją sałatkę, wyszła pyszna, zjadłam za dużo, teraz nie mogę spać :)
    Pozdrawiam serdecznie :) Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No czasem tak to jest, że coś nam smakuje za bardzo i przesadzamy. Ogromnie się cieszę, że sałatka znalazła uznanie i u Ciebie.

      Usuń
  32. Ta sałatka jest pyszna. Mężowi również smakowała; więc się cieszę. Czuję, że będzie gościć na moim stole często:)

    Pozdrawiam

    Inka

    OdpowiedzUsuń
  33. Przepraszam za moje techniczne pytania ale jak sie kupuje w innym kraju to i puszki sa inne :-), jaka duza jest Twoja puszka kukurydzy czy groszku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kukurydza 300 g, groszek 400 g (240 g po odsączeniu).

      Usuń
  34. Bardzo dziekuje za przepis, salatka wyszla rewelacyjnie, troche balam sie tego pora ale jego smak naprawde zaskakuje! Gratuluje takiej inwencji!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że przełamałaś strach przed porem i zrobiłaś sałatkę. No i super, że sałatka smakowała. Ja ją bardzo lubię i często robię.

      Usuń
  35. Sałatka wyszła rewelacyjna, zrobiłam wczoraj wieczorem, wyszła wielka miska a już nic nie ma! dziękuje za super przepis :)
    Monia*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że przepis się przydał, a sałatka smakowała.

      Usuń
  36. Witam! Super sałatka! :) U mnie też zniknęła szybko :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Witam! Sałatka naprawdę super :) U mnie też zniknęła bardzo szybko, chyba za mało jej zrobiłem ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. super porada z tym porem! Zawsze kroiłam w krążki i nie dość ze nie wyglądało tak fajnie, to jeszcze było za ostre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem wystarczy niewielka zmiana, aby uzyskać fajny efekt.

      Usuń
  39. w końcu cos ciekawego; zrobię na barburkę!

    OdpowiedzUsuń
  40. A ja pozwoliłam sobie troszkę zmodyfikować przepis i dodałam sera żółtego zamiast ananasa bo nie lubię na słodko. pycha!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I świetnie :-) Ja jestem daleka od mówienia komuś, że w kuchni czegoś nie można. Najważniejsze, że smakowała :-)

      Usuń
  41. Ja robię podobną sałatkę, tyle że bez groszku, ale dodaję za to jeszcze starty ser żółty w takich proporcjach co szynkę i jest pyszne <3 polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to jednak jest to inna sałatka :) Bo dla określonego smaku, każdy składnik ma znaczenie. Choć nie wątpię, że też jest smaczna :-)

      Usuń
  42. salatka palce lizac a pomysl z tak pokrojonym porem strzal w dziesiatke :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uważam, że tak pokrojony por jest bardzo smaczny :-) Cieszę się, że sałatka smakowała.

      Usuń
  43. Właśnie zajadam się Twoją pyszną sałatką. Jak dla mnie idealne połączenie. Skorzystałam już z kilku przepisów i wszystkie potrawy wyszły idealnie. Teram zbieram siły na roladę bezową z malinami. Mam nadzieje, że jakoś sobie poradzę. Wygląda świetnie. Pozdrawiam serdecznie !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się ciesze, że sałatka przypadła Ci do smaku :-) I trzymam kciuki za roladę :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  44. Ja zamiast ananasa daje czerwona fasolę i nazwałam ja " maksykanska" 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robisz po prostu inną sałatkę, choć pewnie jest pyszna.

      Usuń
  45. Bardzo dobra sałatka, robię ją od dawna, ten por pokrojony inaczej super smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Dawno temu często zaglądałam na ten blog.Przyszedł czas na zrobienie sałatki jest super.Wykorzystam ją na komunię w maju.Mam nadzieję że komunia się odbędzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że zajrzałaś ponownie.
      U nas też w maju komunia (mój chrześniak), zobaczymy co z tego wyjdzie.

      Usuń

Spodobał Ci się przepis? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, dodaj G+.
Ugotowałaś/eś albo upiekłaś/eś coś z przepisu znalezionego na moim blogu? Podziel się swoją pracą, zrób zdjęcie i prześlij je do mnie mnie na adres margarytka75@vp.pl

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...