niedziela, 20 października 2013

Cynamonowy odrywaniec czyli popularny chlebek cynamonowy

Chlebków cynamonowych w internecie cała masa. I w zasadzie wszędzie podobny przepis. Ale trudno się dziwić, wszak to drożdżowe ciasto, więc pewne zasady trzeba zachować. Ja pierwszy raz cynamonowego odrywańca piekłam jakieś 10 lat temu, przepis dostałam od koleżanki z pracy, ale nie przepisałam go do zeszytu i przepis wcięło. Więc pokombinowałam i zrobiłam odrywańca na bazie bułeczek z budyniem. Wyszedł pyszny, mięciutki, dobrze wyrośnięty. Zachęcam do spróbowania, bo nie jest trudny, a w jesienny albo zimowy wieczór będzie fajnym dodatkiem do kubka kakao.


Składniki na keksówkę 25 x 12 cm (mierzone na górze foremki)

350 g mąki pszennej (używam do drożdżowych ciast luksusowej typ 550)
20 g świeżych drożdży
3 łyżki cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (można pominąć)
50 g masła
160 ml ciepłego mleka
1 łyżeczka jogurtu naturalnego
1 duże jajko
1 żółtko
szczypta soli

Nadzienie:
50 g masła
½ szklanki cukru trzcinowego albo zwykłego
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka przyprawy do jabłecznika (u mnie Kotanyi)*

*można dać 2 łyżeczki cynamonu



Z drożdży, 1 łyżki cukru, 1 łyżeczki jogurtu naturalnego i 2 łyżek mleka przygotować zaczyn i odstawić na kilkanaście minut, aby ruszył i podrósł. Masło roztopić i zostawić do przestygnięcia.
Mąkę przesiać do miski, dodać sól, resztę cukru, cukier waniliowy, ekstrakt z wanilii, jajko i żółtko, pozostałe letnie mleko, wyrośnięty zaczyn i wyrobić ciasto (ja to robiłam w robocie przez około 6  minut). Pod koniec dodać roztopione masło i jeszcze chwilę wyrabiać, aż ciasto wchłonie tłuszcz i stanie się matowe. Jeśli ciasto jest mocno lepiące można dodać jeszcze trochę mąki (niestety mąka mące nierówna). Z ciasta uformować kulę, przełożyć do miski posmarowanej olejem, przykryć ściereczką i odstawić na 60 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (ciasto powinno podwoić swoją objętość).
W międzyczasie w rondelku rozpuścić masło, dodać cukier, cynamon, przyprawę i wymieszać, aby składniki się dobrze połączyły (zrobić to krótko przed końcem wyrastania ciasta).
Wyrośnięte ciasto przełożyć na stolnicę albo blat oprószony mąką, rozciągnąć delikatnie na placek i rozwałkować na prostokąt (mój miał 45 x 30 cm). Rozwałkowane ciasto posmarować masłem z cukrem i cynamonem, a następnie pokroić na 6 równych pasków (wzdłuż krótszego boku). Następnie paski ułożyć jeden na drugim i ponownie przekroić na 6 kawałków.
Blaszkę posmarować masłem i posypać mąką albo wyłożyć papierem do pieczenia. Układać kawałki ciasta pionowo w blaszce. Zostawić do wyrośnięcia na 30 minut.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni (góra – dół), wstawić ciasto i piec 40 – 45 minut do uzyskania intensywnie brązowego koloru. Jeśli ciasto ma pozostać jaśniejsze to na pierwsze 25 minut można je przykryć luźno papierem do pieczenia, pamiętając o tym, że ciasto drożdżowe rośnie i potrzebuje przestrzeni.
Wyciągnąć z piekarnika i zostawić do lekkiego przestudzenia. Najsmaczniejsze jest lekko ciepłe, ale na drugi dzień też daje radę. Ja do odświeżania drożdżowego ciasta wykorzystuję mikrofalę – kilkanaście sekund i ciasto smakuje jak wyciągnięte prosto z piekarnika. 



110 komentarzy:

  1. sama rozkosz! a jeszcze z tym kakao to już poezja!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda tak apetycznie, że zaraz spróbuję upiec to super ciacho.
    Pozdrawiam Beata

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzisiaj robimy od wczoraj się ślinię na jego widok..Zdjęcia zamieścimy jak się upiecze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i wszyło pięknie. Jestem ciekawa jak Wam smakuje?

      Usuń
  4. Ślicznie to ciasto wygląda,uwielbiam drożdżowe i to na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Będzie niedzielne śniadanko za tydzień, oj będzie...:) Czuję zapach cynamonu patrząc na twoje zdjęcia, a moim zdaniem, to jeden z najpiękniejszych zapachów na świecie:) Tuż obok zapachu surowych drożdży,a te są dodatkowo cudowne w dotyku, więc będę miała frajdę już podczas pieczenia:) Jestem drożdżowym freak'iem:) Może i ja pochwalę się, jak upiekę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, zapach cynamonu jest jednym z piękniejszych... też go lubię. Ale już za zapachem drożdży nie przepadam - nie przeszkadza mi, ale nie mogę powiedzieć, że go lubię :)
      Ale życzę Ci dobrej zabawy przy pieczeniu i jeszcze lepszej przy konsumowaniu :-)

      Usuń
  6. Czy make luksusowa moge zastapic tortowa?? Bo zwyklej angielskiej to bym wolala nie dawac, bo jest taka sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz, ale wtedy musisz pilnować, bo nie wiem czy nie będziesz musiała trochę podsypać.

      Usuń
    2. Conajmniej 50g maki tortowej jeszcze dosypalam, ale wyszlo przepyszne :)))

      Usuń
    3. No właśnie tak mi się wydawało, że będziesz musiała nieco podsypać, ale jeśli tylko 50 g to nawet nie tak dużo :-)
      Cieszę się, że smakowało.

      Usuń
  7. Kocham cynamon , więc ten przepis napewno przypadnie mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo zachęcam do wypróbowania. Nie jest trudne, a na jesienne dni idealne.

      Usuń
  8. wyglada pysznie! Jutro chyba upieke, powiedz czy moge uzyc drozdzy w proszku? Tradycyjnych drozdzy tu nie dostane..
    pozdrawiam-Sylwia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że możesz. Ja nie przepadam za suszonymi drożdżami - one mnie chyba nie lubią, więc używam świeżych. Jednak nie ma problemu, spokojnie możesz zastąpić suszonymi - paczuszka 7 g będzie jak najbardziej w porządku.

      Usuń
    2. Do wypiekow drozdzowych uzywam tylko drozdzy instant (tych co wsypuje sie bezposrednio do maki, a nie tych ktore wczesniej trzeba rozrobic), wiec smialo moge polecic instant rowniez do tego przepisu - wyprobowane dwukrotnie :))

      Usuń
    3. Nie przepadam za tymi drożdżami, traktuję je jako ostateczność, zdecydowanie wolę świeże :-) Ale oczywiście można spokojnie na nich piec, to żaden problem.

      Usuń
  9. Zrobilam i udalo sie!!! jupi !!! pychotka, ale stalo na stole tylko chwilke wiec nie wiem jak smakuje zimne:(
    nie dodalam przyprawy do jablecznika ale dodalam wiecej wanili i cynamonu, maka tez nie byla luksusowa tylko ekologiczna. Za tydzien powtorka. Dziekuje za inspiracje i pozdrawiak Kasia P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, bardzo się cieszę, że się udało i smakowało :-) Tak jak napisałam, przyprawy można sobie używać zamiennie :-)

      Usuń
  10. Super sposób na fajną drożdżówę! Zrobiłam jedną z cynamonem a drugą z marmoladą! Obie wyszły przecudne! Dzięki za inspirację!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja nie mogę jakie Wy jesteście szybkie :-) Super pomysł na tę marmoladę - muszę spróbować.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  11. hm... cynamon, niestety od jakiegoś czasu jest na mojej liście przypraw zakazanych - jestem na niego uczulona... czym można byłoby go zastąpić?
    pozdrawiam - ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że możesz upiec takie ciacho bez cynamonu, a np. z samą wanilią. Albo jak koleżanka wyżej z marmoladą :-) Myślę, że cienka warstwa twarogu roztartego z cukrem i żółtkiem też by się sprawdziła, albo masa makowa :-)

      Usuń
  12. Fantastyczny! I wcale nie trudny. Zapamiętany do zrobienia :)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko, zdecydowanie warty zrobienia. No i rzeczywiście jest prosty :-)

      Usuń
  13. Gdy je wczoraj zobaczyłam to od razu upiekła. Jeszcze ciepłe prawie całe zniknęło. Dziś powtórka. Jest przepyszne.
    Margarytko, dziekuję za Twoje wszystkie cudowne przepisy. Dla mnie jesteś najlepsza.
    Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, cieszę się, że smakuje. I dziękuję Ci za miłe słowa.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  14. Przepisałam do notesu, wykorzystam w sobotę. Przyznaję, że wykorzystuję bardzo dużo Pani przepisów, są pewne.Przepraszam,że nie piszę komentarzy, ale nie jestem zbyt obyta w internecie. Ze wszystkich potraw, które robiłam na podstawie Pani przepisów jestem zadowolona, domownicy też chwalili Zofia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będzie smakowało.
      Dziękuję za komentarz, cieszę się, że mimo trudności udało się go zamieścić. A obycie z internetem przyjdzie z czasem :-)
      No i ogromnie mi miło, że przepisy się przydają i sprawdzają.

      Usuń
  15. Dziękuję za przepis. Smakowicie wygląda i na pewno tak smakuje. Koniecznie zrobię- może na weekend?

    OdpowiedzUsuń
  16. Fantastyczny pomysł na pieczenie! Z pewnością spróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak cynamon to ja owszem.zawsze!.natomiast m. gdy robiłam drożdzowki cynamonowe powiedział ze suche ..(środek prawie jak Twój chlebek- ja smarowałam masłem i na to cynamon cukier wanilia a wykonanie jak budyniowe)..Chlebek wydaje się z mlekiem lub kakaem mniam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta wersja wychodzi dosyć wilgotna, ale z pewnością nie tak jak z owocami czy dżemem. Jednak jest smaczna i z kubkiem kakao smakuje wybornie :-)

      Usuń
  18. Witam odrywaniec sie piecze tylko zamiast nadzienia cynamonowego dalam gotowe orzechowe:) Nie byłabym sobą jakbym czegoś nie zmieniła.
    Uwielbiam Pani przepisy i gdy nie mam pomysłu na obiad bądź ciasto zaglądam tutaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też fajnie z orzechami, choć to już nie ten zapach i nie ten smak :-)

      Usuń
  19. Tak ostatnio wszyscy szaleli na Facebook-u ze zdjeciami tego ciasta, ze nie moglam mu sie oprzec. Lubie ciasta drozdzowe i lubie zapach cynamonu, wiec dla mnie to wyborne polaczenie :) Ciasto proste do wykonania ale znajac moj piekarnik przykrylam wierzch by sie nie przypalil i pieklam w termoobiegu w temp. 165°C. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, że się udał i smakował :-) Super, że dostosowałaś do swojego piekarnika, o to wszak chodzi :-)

      Usuń
  20. Zrobiłam i jestem zachwycona. Wysyłam na FB zdjęcie z linkiem.
    Dziękuję za przepis i pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że się udał tak pięknie. Dziękuję za fotkę.

      Usuń
  21. a może zdradzisz skąd inspiracja? na jakim przepisie się wzorowałaś?

    OdpowiedzUsuń
  22. W sobotę mam gości, więc już wiem co zrobię! Szybkie i pyszne przypuszczam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mialas racje, maka mace nie jest rowna. W Szwecji, gdzie mieszkam, uzylam maki pszennej wysokobialkowej ale i tak musialam sporo dosypac, bo ciasto bylo po prostu rzadkie. Odrwaniec wyszadl wspanialy! Od dzisiaj zaliczany do tych ulubionych. Mam jednak pytanie. Czy posmarowanie ciasta roztrzepanym jajkiem przed pieczeniem zmieni jego chrupiaca skorke, bo taka mi wyszka, ciemno-brazowa i chrupiaca. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego czasem tak trudno pisać przepisy :-) Doświadczona osoba sobie poradzi, bo wie jaka powinna być konsystencja ciasta. Zdecydowanie gorzej z nowicjuszami, ale im też trzeba jakoś pomóc.
      Posmarowanie jajkiem w tym przypadku da tylko połysk. Jeśli nie chcesz, aby skórka była tako mocno brązowa to przykryj ciasto folią aluminiową.

      Usuń
  24. Margarytko przepis jak zwykle niezawodny. A ciasto pierwsza klasa. Moi chłopcy zachwyceni. Uwielbiam Twoje przepisy i bloga . Dla mnie to biblia przepisów. Pozdrawiam.Justyna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że smakowało. I ogromnie mi miło, że przepisy się przydają i sprawdzają.

      Usuń
    2. Piekłam dzisiaj twój chlebek cynamonowy,przepis wspaniały ,wszystko wyszło tak jak miało być .Moja córka mówi że zarąbisty nie może się go najeść. jest studentką i co tydzień coś jej piekę żeby sobie zabrała. Dużo wykorzystałam już twoich przepisów wszystkie wyszły pozdrawiam Beata z Wadowic

      Usuń
    3. Beata, miło mi, że przepisy się przydają i sprawdzają, a cynamonowiec uzależnia :-)

      Usuń
  25. Margarytko czy to ciasto moze sie obejsc bez jogurtu bo nie mam w domu a chce je upiec

    OdpowiedzUsuń
  26. jeeee moje pierwsze ciasto drożdżowe !!! udało sie, ładnie wyrosło i fajnie wygladało po upieczeniu, bo trochę koślawo poukładałam kawałki w blaszce i tak śmiesznie się pozakręcało, co prawda przypaliłam troche górne rogi, ale i tak było super, kolejny przepis od Ciebie i kolejny mój mały sukces, fajnie że jesteś Margarytko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że się udało i smakowało. Gratuluję pierwszego drożdżowca :-) Następnym razem możesz przykryć folią, aby się nie przypiekło za mocno :-)

      Usuń
  27. Margarytko, upieklam z podwójnej porcji na dwie keksówki i tylko dlatego starczy mi tej pyszności na jutro. Ciasto przesmaczne, pięknie wyrośnięte. Kolejny przepis ląduje w ulubionych. Stale do Ciebie zaglądam i jeszcze się nie zawiodłam. Pozdrawiam serdecznie. Daga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że smakowało :-) I ogromnie mi miło, że zaglądasz, korzystasz i przepisy się sprawdzają.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  28. Już pisałam wcześniej że ciasto jest rewelacyjne i pomimo ze drożdżowe to udało mi się je zrobić. Robiłam je już z domowymi powidłami śliwkowymi, wyszło bardzo smaczne, jednak dużo trudniej je zrobić, bo dżem się marze i wypływa, trochę się tez przypala w czasie pieczenia, ale ogólnie jest ok. Natomiast chciałam przestrzec przed daniem podwójnej porcji nadzienia, ja tak zrobiłam i ciasto się nie upiekło - było surowe w środku,pewnie za dużo wilgoci się zrobiło, nie ma to jak własne (nie zawsze mądre) eksperymenty ;) Dzięki Tobie Margarytko moje święta były trochę inne niż zawsze, bo wszystkie ciasta jakie zrobiłam były od Ciebie i były nowością dla moich gości, fajnie że jesteś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o powidła, to pewnie jest to kwestia ich gęstości, ale smak to wynagradza. Warto jednak wtedy ciasto osłonić folią aluminiową, aby się nie przypalało.
      A to ciekawe, bo ja robiłam już z większą ilością nadzienia - nie podwójną, ale mniej więcej z 1,5 porcji i było ok. Ale dobrze, że piszesz, takie doświadczenia zawsze czegoś nowego nas uczą :-)

      Usuń
  29. U mnie znów dziś pachnie cynamonem....:) Ciasto właśnie wyrasta. A robię odrywańca, bo mi dziś Twoje bułeczki nie wyszły. Z mojej winy oczywiście, bo roztrzepana jestem okropnie:/ Ciasto jakieś nie takie, dżem za rzadki, a na koniec zapomniałam posmarować bułeczki jajkiem i smarowałam już po tym, jak zostały posypane kruszonką:))) Mimo wszystko, siedzą sobie w piekarniku. Sama jestem ciekawa co z nich będzie. Dlatego wzięłam się za następne, już bardziej skupiona! Uwielbiamy Twój chlebek cynamonowy! Pozdrawiam, Aldona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To znowu ja:) już więcej nie będę zawracała głowy...Chciałam się tylko pochwalić, że bułeczki, mimo wszystko (nawet mimo piekarnika nagrzanego do 110 stopni-co ze mną dziś?!; o tym zorientowałam się w połowie pieczenia)wyszły PYSZNE!:) tak, tak-jemy bułeczki o tej porze;) Odrywaniec pachnie pięknie, ale musi poczekać do jutra. Dziękuję za REWELACYJNE przepisy!

      Usuń
    2. No po prostu jesteś zdolna :-) Cieszę się, że mimo wszystkich plag egipskich bułeczki się udały i smakowały :-)
      Ale rzeczywiście niesamowite, że przy tej temperaturze nie zrobił Ci się zakalec.

      Usuń
  30. właśnie czeka kilka minut i do piekarnika... Tylko przepraszam za modyfikację ale do nadzienia dodałam 4 jabłka starte na tarce i odciśnięte z soku. Mam nadzieję, że wyjdzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co przepraszać, wszelkie modyfikacje dozwolone. Nie wiem tylko, czy jabłka nie są trochę za mokre do tego ciasta. Daj znać jak wyszło.

      Usuń
  31. Już jem mimo iż jest jeszcze ciepłe, jak dla mnie i rodzinki obłędne. Jabłka dość dobrze odcisneam na sitku aby właśnie nie były mokre, a tak przy okazji to jest to moje pierwsze drożdżowe ciasto i wysło mi super, dziękuję sa świetny przepis i bardzo szybki. Gorąco pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudownie, że się udało i smakuje. Z przyjemnością wypróbuję Twój pomysł z jabłkami.
      Ps. Jak ja lubię, gdy modyfikujecie moje przepisy, bo powstają cuda, które ja chętnie próbuję.

      Usuń
  32. Odrywaniec pyszny, mieciusieńki tylko z jednej strony śmieszny wyszedł ponieważ krzywo poukładałam :) Mąż mówi żeby z dżemem zrobić i następnym razem tak spróbuję. Jestem taka pełna, że ledwo chodzę, a tu prawie północ, a ja taka objedzona spać idę. Wcześniej zjadłam dwie bułki maślane, które też piekłam.
    Dziękuję za świetne przepisy Asiu. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, cieszę się, że smakował :-) Spokojnie możesz spróbować z dżemem. Ale rzeczywiście niedobrze tak na noc się najadać, bo kiepsko się śpi.

      Usuń
  33. Trochę się bałam że mi nie wyjdzie bo z drożdżowym u mnie różnie ale wyszło wspaniałe :) Zrobiłam dzis dla gości do kawy i barrrrdzo im smakowało, przepis powędrował dalej. Najbardziej podobało się chyba urywanie :)
    W cztery osoby szybko się z tym pysznym ciastem uporaliśmy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać strach ma wielkie oczy. Drożdżowego nie trzeba się bać, wystarczy je dobrze wyrobić i odwdzięczy się pięknym wyrośnięciem. Cieszę się, że się udało i smakowało.

      Usuń
  34. Piekę to ciacho systematycznie dwa razy w miesiącu - zawsze w soboty i pilnuje żeby zostało na niedzielne sniadanie z kubkiem kakao. Pychota!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to podziwiam za częstotliwość. Ale rzeczywiście przyjemnie jest w niedzielny poranek zjeść kawałek świeżutkiego odrywańca :)

      Usuń
  35. Asiu, juz nie zlicze ile razy robiłam odrywańca. Smakuje wybornie robiłam też z marmoladą polecam też super,ale jednak wracam częściej do cynamonu który uwiebiam. Muszę spróbowac z serem :)

    Dziekuje jeszcze raz Asiu za przepisik:)

    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, bardzo się cieszę, że to ciacho tak bardzo przypadło Ci do smaku. My również je lubimy i choć próbowałam wersji z serem i wersji z dżemem, to jednak cynamon wygrywa.
      Pozdrawiam Basieńko.

      Usuń
  36. Polecam, fajnie się robiło to dziwne ciacho, fotka zrobiona i wysłana...idę robić kawusię ;-) Wiem Margarytko, że multum ludzi pisze, że Twoje przepisy są fajne...ale one naprawdę mają idealne proporcje...kurcze Ty chyba z kimś jakiś pakt podpisałaś...a tak poważnie to gratuluję bloga i życzę samych sukcesów. Pozdrawiam Anita L.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że przepisy się sprawdzają, o to przecież chodzi, aby tak dopracować proporcje, żeby było dobrze. Nie zależy mi na tym, aby innym nie wychodziło, a wręcz przeciwnie :-)
      Paktu z diabłem, ani nikim innym nie podpisywałam :-)
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  37. Polecam ne dosc ze wyglada niesamowicie to jeszcze lepiej smakuje :) jestem zachwycona zreszta jeszcze sie nie zawiodlam na Twoich przepisach sciskam serdecznie :)
    Dana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że smakuje. Cieszę się, że przepisy się przydają i sprawdzają, no i że nie zawodzą :-) Staram się, aby były sprawdzone i to po wielokroć.

      Usuń
  38. Upieczone ale robilam z cacao,bowiem slubny nie znosi cynamonu/ludzie nie wiedza co traca/Znakomite!!!Ewa

    OdpowiedzUsuń
  39. Trzeba piec nastepny bo juz tylko wspomnienie zostalo!Tym razem bedzie z cynamonem a slubny bedzie wcinal skubanca.Ja sama zjadlam polowe jeszcze ciplego a potem wypilam dwa litry wody ktora swietnie wplywa na przemiane materi.Uklony.Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, toż Ty zaraz wypróbujesz wszystkie przepisy z bloga :-) Ale wersja cynamonowa dla mnie najlepsza.

      Usuń
  40. Gdzie tam jeszcze do konca Twoich pysznosci.Ja probuje a Ty wymyslaj nowe.Uklony.Ewa

    OdpowiedzUsuń
  41. Hihi,siedzi w piecu I wyglada znakomicie!!!!!!Uklony.Ewa

    OdpowiedzUsuń
  42. Hihi,wyszedl z pierarnika CUDOWNY!!!zaraz bede wcinac!!!Ewa

    OdpowiedzUsuń
  43. Hihi,jutro rano pieke dwa.Pozdrawiam.Ewa

    OdpowiedzUsuń
  44. Hihi,sa bardzo artystyczne I PYSZNE.Uklony.Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że nie możesz się oderwać od tego ciasta? Super, że smakuje.

      Usuń
  45. Wlasnie korzystam z przepisu po praz drugi. Odrywaniec przepyszny, ale dzis mezus uprosil mnie zebym upiekla zawijance cynamonowe. I wlasnie z tego przepisu robie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I pięknie Ci wyszły. To taki uniwersalny przepis, nadaje się do różnych wywijańców :-)

      Usuń
  46. Upieklam kolejny raz bo uwielbiam to ciasto.Pozwolilam sobie wykonczyc lukrem,bo atmosferę swiat już się czuje.Pozdrawiam,dziekuje,Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Ewciu, to poszalałaś z tym lukrem :-) Bardzo się cieszę, że odrywaniec smakuje.

      Usuń
  47. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz spróbować. W sumie krem nie powinien wypłynąć. Z rogalików nie wypływa, więc jest szansa, że i w tym przypadku tak się nie zdarzy. Nie piekłam z nutellą, ale jak nie spróbujesz, to się nie przekonasz :-)

      Usuń
  48. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komentarze są u mnie moderowane, więc pojawiają się po zatwierdzeniu, czasem odrobina cierpliwości jest pomocna :-)
      Na Twoje pytanie odpowiedziałam wyżej.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  49. Ciasto rewelacja, znika w expresowym tempie, a najlepsze jeszcze cieplutkie, robiłam nie raz, nie dwa a w ubiegłą sobotę nawet z serem. I wyszło przesmaczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że smakuje :-) Też je bardzo lubimy.

      Usuń
  50. Można zamiast świeżych drożdży dodać instant czy nie bardzo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że można. 25 g świeżych to 7 g suszonych.

      Usuń
  51. Jutro robię, już nie ma odwrotu! :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Pychotka ciacho, na drugi dzień również pyszne choć jestem smakoszem swieżutkich jeszcze ciepłych ciast. Dziękuję Pani również za inne przepisy, korzystam choć nie zawsze komentuję.

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się przepis? Zostaw po sobie ślad w postaci komentarza, dodaj G+.
Ugotowałaś/eś albo upiekłaś/eś coś z przepisu znalezionego na moim blogu? Podziel się swoją pracą, zrób zdjęcie i prześlij je do mnie mnie na adres margarytka75@vp.pl

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...